- Nie mogę przeboleć tej porażki. Gola straciliśmy w 92. minucie gry. Ja boisko opuściłem cztery minuty wcześniej - dodał były zawodnik krakowskiej Wisły. Spotkanie w Stambule z trybun obserwowało 25 tysięcy kibiców. - To byli fanatycy. Trudno grało się w takich warunkach, ale nie dałem się sprowokować. Na boisku trwała totalna walka. Mam jedną szramę na policzku, ale to niewielka cena jak na taką bitwę - dodał Szymkowiak, który w poniedziałek dołączy do kolegów z reprezentacji Polski.