Zwycięstwo krakowian 6:1 nad Groclinem bardzo przybliżyło ich do obrony mistrzowskiego tytułu. - Trzeba wygrać z Widzewem i Katowicami. Jak to zrobimy to do Łęcznej pojedziemy zapewnić sobie mistrzostwo - powiedział reprezentacyjny rozgrywający w "Dzienniku Polskim". - Naszym jedynym rywalem pozostaje Legia, ale nie sądzę, by ona wygrała wszystkie mecze do końca - dodał. "Szymek" jednak nie zagra w najbliższym spotkaniu z łodzianami, ponieważ w Grodzisku otrzymał siódmy żółty kartonik w tym sezonie, za wejście na boisko bez zgody sędziego. - Ja naprawdę nigdy w życiu nie wszedłbym od razu na boisko. Główny, pokazał mi, że mogę wejść, to wszedłem i to cała moją zasługa. Po meczu pomyślałem jednak, że lepiej, iż odpocznę w spotkaniu u siebie niż w wyjazdowym - stwierdził Szymkowiak w "DP". Wisła wygrała we wszystkich meczach z najgroźniejszymi rywalami do mistrzostwa: Amiką, Legią i Groclinem. Czy można jeszcze coś poprawić w grze drużyny? - Grę w obronie, przesuwanie. Z Legią też były problemy. Nasi boczni pomocnicy troszeczkę za mało nam pomagali. Groclin w pierwszej połowie był nawet odrobinę lepszy od nas - powiedział zawodnik w "DP".