Decyzja Słowaka na pewno ucieszyła nowego menedżera "The Reds" Roya Hodgsona, tym bardziej, że w lecie przywiązanie do barw klubowych wykazali Steven Gerrard i Fernando Torres, kuszeni przez inne zespoły. "Zanim tutaj przyszedłem wielu ludzi myślało, że nie jestem wystarczająco dobry, żeby grać w Liverpoolu, ale chyba pokazałem, że się mylili" - powiedział piłkarz, cytowany przez oficjalną internetową stronę "The Reds". "Podpisanie nowego kontraktu dało mi pewność siebie i każdego dnia będę pracować na treningu. by wystąpić w tak dużej ilości, meczów, jak to możliwe. Zawsze można się poprawić. Znam swoje dobre i słabe strony i nad nimi pracuję" - dodał Szkrtel.