Prezes Tadeusz Fudała wynajął detektywów, gdy okazało się, że prawnicy z wynajętej przez Garbarnię kancelarii adwokackiej nie mogli sprawdzić w PZPN bezpośrednich dowodów, które dały podstawy do dyskwalifikacji Szczakowianki. - W sytuacji, gdy nie mamy dostępu do dowodów, może nam pomóc tylko agencja detektywistyczna. Niech znajdą prawdziwych winnych, tych którzy nakręcili to całe draństwo - powiedział "PS" Fudała, który dodał, że klub swoją apelację do NKO wyśle na początku przyszłego tygodnia. Według "PS" klub z Jaworzna, mimo swoich kłopotów, jest bliski pozyskania sponsora. Najstarszy w Polsce dziennik sportowy nieoficjalnie dowiedział się, iż chodzi o "Marbud" - firmę zajmującą się produkcją styropianu. Sprawa sponsoringu wyjaśni się we wtorek.