Na Balaidos przełomowym momentem derbów Galicji była sytuacja z 25. minuty meczu, kiedy to bramkarz gospodarzy Jose Manuel Pinto sfaulował w polu karnym wychodzącego na czystą pozycję Pedro Munitisa. Golkiper za przewinienie zobaczył czerwoną kartkę, a "jedenastkę" zamienił na gola Diego Tristan. Podopieczni Joaquina Caparrosa bezlitośnie wykorzystali osłabienie rywali i jeszcze przed przerwą zapewnili sobie okazałe i prestiżowe zwycięstwo. W 42. minucie drugiego gola dla gości strzelił Juan Carlos Valeron, a wynik meczu ustalił trzy minuty później Pedro Munitis. Deportivo mogło wygrać jeszcze wyżej, ale w 67. minucie Diego Tristan tym razem pomylił się egzekwując kolejny rzut karny. Nadal nie może się "pozbierać" Betis Sewilla. Drużyna z Andaluzji przegrała w Bilbao 0:2 i nadal zamyka tabelę Primera Division. Na San Mames efektowne gole dla Athletic jeszcze przed przerwą strzelili Urzaiz i Danobeitia. Po tym zwycięstwie podopieczni Javiera Clemente opuścili długo okupowaną lokatę w strefie spadkowej. Dziewiąte ligowe zwycięstwo z rzędu, a dwunaste - licząc wszystkie rozgrywki - odniosła FC Barcelona, pokonując na wyjeździe Cadiz CF 3:1. Katalończykom nie przeszkodziła nawet absencja chorego na grypę Ronaldinho. Prowadzenie dla Barcelony zdobył w 32. minucie Ludovic Giuly, a następne dwa trafienia były dziełem Samuela Eto'o (pierwsze w 45. minucie po kontrowersyjnym karnym, drugie w 49. minucie). Honorową bramkę dla gospodarzy strzelił tuż przed końcem Nenad Mirosavijevic. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1?id=9899&nr=16">Zobacz WYNIKI 16. kolejki hiszpańskiej Primera Division</a> oraz <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1/tabela">TABELĘ