We wtorek całą sytuację ma przeanalizować komisja belgijskiej federacji, która wyciągnie odpowiednie konsekwencje wobec zawodnika Standardu Liege. Dziennik "Het Laatste Nieuws", który brutalny faul na reprezentancie Polski nazwał "absolutną hańbą", przewiduje, iż Witsel zostanie zawieszony co najmniej na cztery tygodnie. Rzecznik prasowy Anderlechtu, David Steegen poinformował, że klub nie podjął jeszcze decyzji, czy wobec zawodnika drużyny rywala podejmie odpowiednie działania prawne. Wasilewski może wytoczyć Witselowi powództwo cywilne. - Nie mieliśmy czasu, by to skonsultować. Sam Wasilewski, kiedy dojdzie do siebie, podejmie właściwą decyzję - oznajmił Steegen. Anderlecht liczy, iż odpowiednie ukaranie Witsela będzie dobrą nauczką na przyszłość dla innych piłkarzy. - Są niezależne organy, które szanujemy i mamy do nich pełne zaufanie - mówi Steegen - My nie zajmujemy się karaniem piłkarzy. Mam nadzieję, że belgijska federacja wyraźnie da sygnał w swoim orzeczeniu, by takie zdarzenia nie miały miejsca w przyszłości. Czytaj także: Otwarte złamanie nogi Wasilewskiego! Zobacz faul na "Wasylu". Uwaga drastyczny film Beenhakker: Jesteśmy zszokowani kontuzją "Wasyla"