- Spotkanie z Wisłą w Płocku dla nas jest już spotkaniem o nic i dlatego w tym meczu będziemy przygotowywać się do meczu z Groclinem. Druga część dzisiejszego meczu też była ustawiona pod tym kątem - dodał jeszcze o meczu z GKSem. - Trzecie miejsce dla Legii nie jest wielkim osiągnięciem. Nikt specjalnie z tego nie cieszy się, ale np. piłkarze GKSu nigdy tego nie doświadczyli i każdy z nich pewnie marzy o tym. Tak więc jest to rzecz względna. - W meczu z Groclinem oczywiście chciałbym zagrać od pierwszej minuty, ale najważniejsze jest dobro drużyny. Najbardziej zależy mi na awansie do finału Pucharu Polski. Liczę na występ od pierwszej minuty w Płocku i po tym spotkaniu zobaczymy co zadecyduje trener. - Jeśli chodzi o moje plany po zakończeniu sezonu to mnie trochę te transferowe spekulacje śmieszą. Moim zdaniem każdy z piłkarzy jest na sprzedaż. Wszystko zależy od ceny - zakończył Surma. Jan Szurek,