35-letni pomocnik dwa miesiące temu żegnał się z "The Reds", gdzie spędził całe dotychczasowe piłkarskie życie, a teraz zaprezentował w pierwszej połowie fanom Galaxy, którzy przyjęli go owacyjnie. Gerrard podpisał z Galaxy 18-miesięczny kontrakt i już w swoim pierwszym meczu mógł strzelić gola, lecz w polu karnym powstrzymał go bramkarz rywali Hugo Gonzalez. Prowadzenie w tym spotkaniu objęli goście, a piłkę do siatki skierował w siódmej minucie Carlos Darwin Quintero. Jeszcze przed przerwą wyrównał Robbie Keane wykorzystując długie podanie Juninha. Gola na wagę zwycięstwa Galaxy strzelił rezerwowy Alan Gordon w 80. minucie.