- Jesteśmy zainteresowani jego przyjściem do naszego klubu, ale na pewno nie w roli szkoleniowca - stwierdził Paweł Misior, prezes MKS Cracovia SSA. Mikulski, któremu na Kałuży szykowana jest rola menedżera, piątkowe spotkanie obu drużyn oglądał z trybun. Taka była decyzja zarządu Szczakowianki, kiedy dowiedziała się o zainteresowaniu osobą Mikulskiego przez Cracovię. Drużynę w ostatnim meczu sezonu 2003/04 poprowadził Andrzej Sermak. - Teraz mam głowę zajętą meczami barażowymi, nie zastanawiam się nad tym, kto będzie pracował w klubie w przyszłym sezonie - stwierdził Wojciech Stawowy, szkoleniowiec "Pasów". - Dopóki ja tutaj będę trenerem nie dam się nikomu zbliżyć do drużyny. Mam swoja koncepcję zespołu, którą wprowadzałem w życie przez prawie dwa lata i jeżeli pozostanę szkoleniowcem, co nie jest rzeczą przesądzoną, to zamierzam nadal ją realizować - dodał Stawowy. Przed obecnym sezonem do roli menedżera przymierzany był Ireneusz Adamus, ale Wojciech Stawowy nie zaakceptował jego roli w klubie. Jak będzie w przypadku Albina Mikulskiego przekonamy się zapewne niebawem.