W meczu inaugurującym nowy sezon ekstraklasy "Pasy" pokonały Zagłębie aż 5:2. Zespół z Krakowa dał popis gry zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy to strzelił cztery bramki. - W drugiej połowie zagraliśmy za bardzo z tyłu, przez co optyczną przewagę uzyskało Zagłębie. Jednak w uważam, że nawet w drugiej części gry Cracovia pokazała, że potrafi grać z kontry i przede wszystkim strzelać bramki. Myślę, że spotkanie mogło się podobać i stało na wysokim poziomie - dodał trener drużyny gości. Szkoleniowiec Zagłębia Drazen Besek nie potrafił wytłumaczyć przyczyny tak wysokiej porażki swojego zespołu. Zwrócił uwagę tylko na ogrom popełnionych błędów. - Błędy, które popełnili moi piłkarze w pierwszej połowie nie przystoją piłkarzom pierwszoligowym. Jeśli miałbym powiedzieć coś optymistycznego, to musiałbym mówić o drugiej połowie, gdzie moi piłkarze zagrali zupełnie odmienną piłkę, taką jaką bym od nich oczekiwał - powiedział chorwacki trener. Łukasz Szajna, Lubin.