Nowy drugoligowy "twór" będzie nazywał się Stasiak KSZO Ostrowiec i będzie rozgrywał swoje spotkania na stadionie w Ostrowcu. - Drużyna z Piotrkowa (Piotrcovia - przyp. red.) przeniosła się do Szczecina. To się przyjęło, 20 tysięcy widzów na meczach i jest atmosfera. W Ostrowcu jest piękny stadion, skoro w Szczecinie się przyjęło, to w Ostrowcu też będzie dobrze. Każdy chce oglądać widowisko na wysokim poziomie i to będę starał się zagwarantować kibicom z Ostrowca - uzasadnił swój wybór Mirosław Stasiak. - Zdecydowałem się na taką zmianę ze względów finansowych. Przez półtora roku w Opocznie działałem wytrwale praktycznie sam. Nie było pomocy ze strony miasta, zakład Ceramika też nic nie pomógł. Były tylko jakieś obiecanki. W tej chwili mogę tylko przeprosić kibiców z Opoczna, ale gdyby nie ja, to ten klub upadłby już półtora roku temu - stwierdził Stasiak.