Na pozostałych siedmiu obiektach przeprowadzono prace kosmetyczne, które nie wpłynęły na znaczne obciążenie budżetu imprezy. Jak poinformowało biuro prezydent Chile Michelle Bachelet, łączna suma jaka została wydana z kasy państwa na przygotowanie stadionów do Copa America wynosi około 80 mln euro. Kwota ta obejmuje koszty całkowitej modernizacji dwóch obiektów i poprawek na sześciu. Niewielkie wydatki poniesiono w przypadku dziewiątego stadionu, a zarazem jedynego prywatnego, którego właścicielem jest wielokrotny mistrz Chile, klub Colo-Colo. Chilijskie media podkreślają, że przygotowanie obiektów na Copa America jest o około 29 razy tańsze niż proces dostosowania stadionowej infrastruktury na 12 obiektach ostatniego mundialu w Brazylii (ponad 2,3 mld euro). Największa modernizacja w Chile objęła stadiony w Vina Del Mar oraz Concepcion. W obu przypadkach przeprowadzono tam generalne remonty, a prace nie zostały wykonane w terminie. Opóźnienie w oddaniu do użytku pierwszej z aren wpłynęło na przesunięcie terminu losowania grup turnieju. Najdroższy remont dotyczył stadionu im. Ester Roa w Concepcion. Wydatki przekroczyły tam 43 mln euro. Dla porównania, najtańsza modernizacja stadionu MŚ, w brazylijskiej Kurytybie, pochłonęła blisko 115 mln euro. Podobnie jak w Brazylii, tak i w Chile nie brakuje obiektów, których przebudowa nie przyniesie korzyści finansowych w przyszłości. Przykładem jest powiększony do 18 tys. miejsc stadion La Portada w mieście La Serena. Na mecze grającej tam drugoligowej drużyny Deportes przychodzi zaledwie 4 tys. kibiców. Przygotowanie tego obiektu na Copa America kosztowało tymczasem ponad 20 mln euro. W porównaniu z ostatnią edycją Copa America, odbywającą się w Argentynie w 2011 roku, tegoroczny turniej w Chile jest pod względem wydatków na przygotowanie stadionów droższy o 100 proc. Copa America 2015 potrwa do 4 lipca. W imprezie uczestniczy 10 reprezentacji z Ameryki Południowej oraz dwie drużyny zaproszone - Meksyk i Jamajka.