UEFA zbada także zachowanie Michaela Ballacka oraz Jose Bosingwy, którzy brali udział w awanturze po przegranym półfinale Ligi Mistrzów. Najwięcej krytyki spadło jednak na napastnika z Wybrzeża Kości Słoniowej. Wprawdzie piłkarz przeprosił za swoje zachowanie, ale nie zmienia to faktu, że UEFA rozpatrzy wszystkie sytuacje i wyda obiektywną opinię bez względu na przeprosiny Drogby. Obserwator tego meczu z ramienia UEFA, Litwin Janis Mezeckis, który jest jednocześnie sekretarzem generalnym Litewskiej Federacji Piłkarskiej wysłał do siedziby UEFA raport, w którym najwięcej miejsca zostało poświęcono zachowaniu Drogby, a także agresywnej postawie kibiców Chelsea. - Pierwszą rzeczą o której wspomniałem, to zachowanie Drogby. To co zrobił w stosunku do arbitra głównego i jednego z jego asystentów było zdecydowanie niewłaściwe - powiedział Mezeckis. - Ponadto umieściłem informacje o przedmiotach, które zostały rzucone z trybun na boisko. Według mnie, były to butelki. Takie zachowanie kibiców jest niedopuszczalne - dodał Litwin. - Nie jest moim zadaniem, żeby dyskutować o pracy sędziego tego meczu. Moja praca to informowanie i poświadczenie o tym, co zdarzyło się na boisku - uciął spekulacje odnośnie postawy norweskiego sędziego.