Podejrzenia dotyczą sezonu 2003/2004, czyli okresu już po wejściu w życie ustawy o korupcji w sporcie z lata 2003 roku. Jesienią Wrocławianie grali mecz w Zielonej Górze. Wygrali go 4:3, bo sędzia w doliczonym czasie gry podyktował dla gości karnego. Spotkanie to sędziował Mariusz S. z Opola - zatrzymany w związku z dochodzeniem w sprawie Górnika Polkowice. W prokuraturze sędzia S. zeznał, że były szkoleniowiec Śląska Grzegorz Kowalski i trener bramkarzy Janusz Jedynak składali mu propozycje korupcyjne. Jeśli Śląsk zostałby oskarżony o korupcję, cała sprawa miałaby szeroki oddźwięk. W tamtym okresie klubem z Wrocławia zarządzała koszykarska spółka, której właścicielem był obecny minister spraw wewnętrznych i wicepremier, Grzegorz Schetyna. Ponadto, po zakończeniu rozgrywek, Śląsk ma być poddany fuzji z Groclinem Zbigniewa Drzymały. Działacze Śląska zaprzeczają, że planowane połączenie z Groclinem ma być próbą ucieczki od odpowiedzialności.