Latem 2008 roku Singlar podpisał z Wisłą roczny kontrakt, w którym zawarto możliwość przedłużenia umowy o dwa lata. I tak się właśnie stało. - Peter zostaje w Krakowie. Zdecydowaliśmy się skorzystać z tej opcji - mówi Vladimir Varga, menedżer, który w zeszłym roku polecił Wiśle Singlara. Ta decyzja oznacza najpewniej, że to właśnie Słowak będzie tym, który zastąpi w wyjściowym składzie Marcina Baszczyńskiego, któremu 30 czerwca kończy się umowa z Wisłą. Do tej pory Singlar zazwyczaj przegrywał z Polakiem rywalizację o miejsce w podstawowej "jedenastce". Jednak, gdy wybiegał na boisko, z reguły nie zawodził i był pewnym punktem drużyny.