Przeczesaliśmy kadry najlepszych drużyn Europy w poszukiwaniu piłkarzy, którzy swymi umiejętnościami już za kilka miesięcy mogą rzucić futbolowy świat na kolana. Wyselekcjonowaliśmy siedmiu wspaniałych - to oni będą błyszczeć w nadchodzącym sezonie! Start piłkarskiego sezonu 2010/2011 w najlepszych europejskich ligach już za pasem. Za kilka dni rusza angielska Premier League i niemiecka Bundesliga. W ostatni weekend zmagania rozpoczęła francuska Ligue 1, a tylko trochę dłużej przyjdzie nam poczekać na początek rozgrywek we włoskiej Serie A i hiszpańskiej Primera Division. To doskonały moment, aby przyjrzeć się tym, którzy mogą zostać odkryciami przyszłorocznych rozgrywek. Przedstawiamy sylwetki tych, którzy w nadchodzącym sezonie przebojem mogą wkroczyć na piłkarskie salony. W naszym subiektywnym zestawieniu braliśmy pod uwagę najbardziej utalentowanych graczy spośród wszystkich będących w kadrach zespołów z pięciu najlepszych lig na Starym Kontynencie. Co najważniejsze jednak - poszukiwaliśmy tylko takich młodych zawodników, którzy nie są jeszcze znani szerszej publiczności. 1. Daniel Pacheco (Liverpool FC, 19 lat, Hiszpania) "El Asesino", czyli morderca - taki przydomek wymyślili mu koledzy ze słynnej na całym świecie szkółki FC Barcelony, La Masia. To właśnie tam filigranowy napastnik zbierał pierwsze szlify, które tamtejsi specjaliści od kreowania piłkarskich gwiazd wykonali tak precyzyjnie, że już w wieku 17 lat Dani trafił do Liverpoolu. "El Asesino" Pacheco wielki talent pokazał jednak przede wszystkim tego lata. Wraz z reprezentacją Hiszpanii do lat 19, na mistrzostwach Europy w tej kategorii wiekowej zagrał znakomicie, a "La Furia Roja" zdobyła w czempionacie srebrny medal. Dani nie tylko czarował świetnym dryblingiem i nękał raz po raz linie defensywne rywali, ale także został królem strzelców turnieju. Trener Liverpoolu, Roy Hodgson już może zacierać ręce, bo najbliższy sezon, tak jak turniej rozgrywany na francuskich boiskach, może należeć właśnie do młodego Hiszpana. 2. Gael Kakuta (Chelsea Londyn, 19 lat, Francja) Kakuta jest kolejnym po Pacheco zawodnikiem, który wielki talent potwierdził na tegorocznych mistrzostwach Europy U-19. Zawodnik Chelsea nie tylko potrafi strzelać piękne gole, ale jest także utalentowanym rozgrywającym. W naszpikowanym gwiazdami pierwszym zespole "The Blues" Francuz zadebiutował już w poprzednim sezonie. Od początku jego pobytu w Chelsea ma na niego oko sam Didier Drogba. Gwiazdor "The Blues" dba o to, aby Gaelowi nie uderzyła do głowy woda sodowa. Zresztą Kakuta zawsze był blisko wielkich piłkarzy. Po tym, jak dwa lata temu w meczu rezerw londyńskiego klubu stworzył duet środkowych pomocników ze słynnym Michaelem Ballackiem, znakomity reprezentant Niemiec zachęcał dziennikarzy, aby ci bliżej zaczęli przyglądać się Francuzowi. Niewykluczone, że najbliższy sezon może być tym, który sprawi, że zawodnikowi z kongijskimi korzeniami będzie przyglądać się cała piłkarska Europa. 3. Thiago Alcantara (FC Barcelona, 19 lat, Hiszpania) Ten pomocnik reprezentacji Hiszpanii talent do gry w piłkę ma w genach - jego ojcem jest były reprezentant Brazylii, Mazinho. Wielkie umiejętności Alcantary nie mogły ujść niezauważone szefom katalońskiej La Masii. Wyszukiwacze talentów Barcelony już cztery lata temu bez pudła określili pomocnika jako wielki talent, a w poprzednim sezonie dostał on nawet szansę gry w pierwszym zespole. Trener "Dumy Katalonii" Pep Guardiola na pewno umiejętnie będzie wprowadzał Alcantarę w realia dorosłego futbolu. Kto wie, może Thiago zrobi tak zawrotną karierę, jak inny piłkarz, który debiutował u Pepa - mistrz świata z RPA, Pedro? 4. Abel Hernandez (US Palermo, 19 lat, Urugwaj) Pochodzący z Ameryki Południowej ciemnoskóry napastnik Palermo to kolejny wielki talent, który w najbliższym sezonie może zawładnąć sercami kibiców. Abel to piłkarz świetnie zbudowany, podobny stylem gry do swego rodaka Edinsona Cavaniego. Hernandez nie dostał jeszcze szansy gry w seniorskiej reprezentacji swojego kraju, opromienionej sukcesem, jakim było 4. miejsce na mundialu w RPA, za to do tej pory zdążył już zagrać w 29 meczach Serie A. W przyszłym sezonie talent wychowanka Penarolu Montevideo może eksplodować. 5. Philippe Coutinho (Inter Mediolan, 18 lat, Brazylia) Do Interu Philippe przybył dwa lata temu, tyle tylko, że - jak to często dzieje się we włoskich klubach - od razu został wypożyczony. Ostatnie sezony spędził zatem w brazylijskim Vasco da Gama. W klubie z Rio pokazał kilkakrotnie wielką klasę, genialnymi dryblingami wprawiając w osłupienie szeregi obronne rywali. Coutinho dopiero co obchodził swoje osiemnaste urodziny, a już prezydent Interu Massimo Moratti zdążył stwierdzić, że oczekuje od Brazylijczyka, iż ten będzie w jego drużynie godnym następcą Mario Balotellego, który ma odejść. Wymagający szef - ot co. 6. Andre Ayew (Olympique Marsylia, 21 lat, Ghana) Pochodzący z Ghany skrzydłowy świetnie zaprezentował się na mundialu w RPA w barwach "Czarnych Gwiazd". Mimo tego, że Ayew w ostatnich dwóch latach z zespołem narodowym osiąga spore sukcesy (mistrzostwo świata U-20, ćwierćfinał mundialu w RPA), na razie nie zyskał uznania w oczach trenera Marsylii, Didiera Deschampsa. A szkoda, bo jest niezwykle szybki i gra bardzo widowiskowo. Miło patrzy się na grę tego piłkarza i dziwne, że do tej pory jego wielkiego talentu nie dostrzega Deschamps. Może zmieni się to już za kilka tygodni? 7. Mario Goetze (Borussia Dortmund, 18 lat, Niemcy) Poważny konkurent zaczyna deptać po piętach Kuby Błaszczykowskiego w Dortmundzie. Goetze jest kolejnym, po Marko Marinie, czy Tonim Kroosie, zdolnym pomocnikiem wychowanym przez Niemców. To także kolejny z naszej siódemki wspaniałych zawodnik, który nie imponuje warunkami fizycznymi, ale w pełni nadrabia to znakomitym panowaniem nad piłką. Podobnie, jak wspomnianych Marina i Kroosa, wyróżnia go także świetna szybkość i przebojowość. Na pewno nie raz jeszcze o nim usłyszymy. Bartosz Barnaś <a href="http://bartekbarnas.blog.interia.pl/">Dyskutuj na blogu Bartka Barnasia</a>