"Sroki" poległy na Anfield Road po golach Yossiego Benayouna, Dirka Kuyta i Lucasa Leivy i teraz do bezpiecznego miejsca w tabeli tracą trzy punkty. - Oczywiście jestem nieco zawiedziony, bo przegraliśmy ważne spotkanie. Byłoby jednak śmiesznie, gdybym narzekał. Wydaje mi się, że pierwszy dla rywali padł z pozycji spalonej, ale nie sądzę, by zmieniło to obraz tego meczu - stwierdził Shearer. - Liverpool był od nas lepszy i wygrał zasłużenie, nie ma co do tego wątpliwości. Ten mecz nie zbliżył nas do utrzymania się w Premier League, ale wierzę, że dwa kolejne przyniosą już same pozytywy - dodał. W czasie gry z boiska po starciu z Xabi Alonso usunięty został Joey Barton. - Nie ucieszyło mnie to, ale nie dziwię się, że sędzia wyciągnął czerwoną kartkę - oświadczył trener Newcastle. - Po meczu rozmawiałem z Joeyem i powiedziałem mu, że musi powstrzymywać swoje emocje, oraz że w głupi sposób osłabił zespół. Należało mu się wykluczenie, mam nadzieję, że wyciągnie z tego wnioski - zakończył.