W drugim sobotnim meczu 24. kolejki włoskiej ekstraklasy piłkarskiej Inter wygrał na wyjeździe z FC Bologna 2:1. Bohaterem tego spotkania był Recoba. Środowym rywalom Wisły nie udało się przerwać złej passy w pojedynkach z Romą. Lazio nie wygrało w tej konfrontacji od ponad trzech lat i podobnie było też teraz. Podopieczni Roberto Manciniego byli jednak niezwykle bliscy sukcesu. Gol Stankovicia dał im prowadzenie już w 8. minucie. Serb otrzymał świetne prostopadłe podanie od Chiesy, uciekł przed spalonym i ze stoickim spokojem pokonał Pelizzoliego. Lazio kontrolowało przez większość meczu przebieg gry i gdy wydawało się, że pokona lokalnego rywala, przypomniał o sobie Cassano. Jeden z największych młodych talentów włoskiej piłki w 89. minucie świetnie w tempo wyskoczył do centry Cafu i precyzyjnym strzałem głową skierował piłkę do siatki. Derby Wiecznego Miasta zakończyły się więc remisem po raz 56. Na Stadio dall'Ara w Bolonii nerazzurri objęli prowadzenie w 9. minucie po pięknym uderzeniu Recoby z wolnego z 30 m. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Dziesięć minut później gracz gospodarzy Nervo otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul na Emre i FC Bologna już do końca musiała grać w "10". Chwilę po doznaniu osłabienia miejscowi wyrównali - Cruz wygrał powietrzny pojedynek z Cannavaro i celnie uderzył prawą nogą z półwoleja. Decydująca o wygranej Interu bramka padła pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Pagliuca uprzedził głową biegnącego do piłki Batistutę, ale we właściwym miejscu znalazł się Recoba, popisując się ładnym technicznym lobem.