Jak informuje "Dziennik Polski" w St. Maxime nie ma jeszcze ani Radosława Majdana, ani żadnego z przewidzianych do testowania cudzoziemców. W ciągu kilku dni ma tam pojawić się 22-letni młodzieżowy reprezentant Serbii i Czarnogóry, Nikola Mijailovic z Żeleznika Belgrad. Serbowi uważnie przyglądnie się trener Henryk Kasperczak i jeśli spełni on oczekiwania szkoleniowca, najprawdopodobniej podpisze kontrat z mistrzem Polski.