43-letni szkoleniowiec został przekonany do pozostania na stanowisku przez Gianniego Petrucciego, prezesa Włoskiego Komitetu Olimpijskiego. - Był moment, że złożyłem swoją posadę w ręce Petrucciego. On wytłumaczył mi jakie ma plany na przyszłość i zostałem - powiedział Donadoni, który przejął kadrę po mistrzostwach świata w Niemczech. Pod jego wodzą Włosi jeszcze nie wygrali meczu. W towarzyskim spotkaniu ulegli Chorwacji 0:2, a w eliminacjach ME zremisowali z Litwą 1:1 i przegrali z Francją 1:3. 7 i 11 października podopiecznych Donadoniego czekają kolejne eliminacyjne mecze z Ukrainą i Gruzją.