Argentyńczykowi kiepsko wiedzie się w Manchesterze City, a po konflikcie z trenerem Roberto Mancinim dostał zgodę na transfer. Chętnych na zatrudnienie 27-letniego napastnika nie brakuje. Zainteresowane transferem Teveza są AC Milan i Paris Saint-Germain. Wiceprezydent AC Milan Adriano Galliani potwierdził, że zostały już uzgodnione warunki indywidualnego kontraktu. Sceptyczny w tej sprawie jest Seedorf, który stwierdził, że pierwszą rzeczą o której myśli Tevez podejmując negocjacje transferowe są pieniądze. "Patrząc wstecz na karierę Teveza, myślę że przejdzie tam, gdzie dostanie najwięcej pieniędzy" - powiedział Holender na antenie Sky Sport Italia. "Gdyby przyjął ofertę Milanu byłby to pierwszy przypadek w jego życiu, że wybrał klub a nie pieniądze. Zobaczymy ci się wydarzy" - dodał były reprezentant "Oranje". Seedord odniósł się także do meczu z Bologną, który zakończył się remisem 2-2. Holender pochwalił sędziego, że nie przyznał rywalom rzutu karnego za jego rzekome zagranie ręką. "Arbiter był 10 metrów od całej sytuacji. Może w telewizji wyglądało to tak, że należała się "jedenastka", ale wiem, że piłka uderzyła mnie w ramię" - podkreślił Seedorf, który był wyraźnie rozczarowany wynikiem. Kolejny mecz ligowy Milan rozegra w sobotę. Na San Siro podejmie AC Siena. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I">Wyniki, terminarz i tabela Serie A</a>