- Chciałby zabrać głos w imieniu kibiców. Przez cały mecz praca arbitra była bardzo nisko oceniana przez kibiców, którzy zebrali się na sobotnim meczu przy Kałuży. I to nie było tylko rozczarowanie. Nie można powiedzieć, że kibice byli tylko zdenerwowani i ich nadzieje zostały zawiedzione. Jeżeli osiem tysięcy ludzi wyraża pod adresem arbitra niecenzuralne określenia, to coś musi być na rzeczy. W Krakowie odbywało się wiele meczów, "Pasy" przegrywały i nigdy nie było pod adresem sędziego takich wyzwisk - powiedział prof. Filipiak. - Podzielam to zdenerwowanie kibiców, uważam, że sędzia wypaczył wynik meczu. Wiedzieliśmy i nadal jesteśmy przekonani, że w końcówce drugiej ligi będą się działy dziwne rzeczy, dlatego poprosiliśmy telewizję Polsat, żeby te spotkanie transmitowała (pokazane zostaną jeszcze mecze Cracovii z ŁKS-em i Szczakowianką Jaworzno - przyp. red.) i zapraszamy do oglądania powtórek sobotniego meczu Cracovia - Pogoń. Jeżeli PZPN, włącznie z prezesem Listkiewiczem, będzie tolerował takie sytuacje to niedobrze rokuje dla polskiej piłki. Ludzie chcą mieć rzetelne widowisko sportowe i my, jako ComArch, w takie widowisko chcemy inwestować - dodał prezes ComArch S.A.