Antoni F. został zatrzymany w wyniku pierwszej w Polsce policyjnej prowokacji dotyczącej korupcji w sporcie. Razem z arbitrem wpadł Marian D., działacz piłkarski i były sędzia. Zatrzymani przyjęli 100 tys. zł za "ustawienie" wyników meczów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zatrzymany sędzia zdecyduje się zostać świadkiem koronnym; mówi się, że zamierza ujawnić korupcję w polskiej piłce nożnej. Do zatrzymania doszło w sobotę w lesie pod Kielcami. Policjanci, udając działaczy, spotkali się z arbitrem i wręczyli mu torbę z pieniędzmi. W zamian sędzia miał zadbać o "korzystne" wyniki dwóch spotkań. Arbiter schował pieniądze do koła zapasowego w swoim aucie i już szykował się do odjazdu. Wówczas, już oficjalnie, do akcji wkroczyli policjanci.