"Igrzyska to coś specjalnego, jedynego w sporcie. Nie chciałbym, aby jakakolwiek rzecz zaburzyła olimpijską harmonię. Nie wyobrażam sobie, by w ważnych momentach, takich jak na przykład start biegu finałowego na 100 metrów z trybun dochodził dźwięk wuwuzeli. To właśnie cisza przed biegiem jest najwłaściwszym dopingiem. Podobnie jest w wielu innych dyscyplinach, które wymagają odpowiedniego zachowania od kibiców" - powiedział Coe. Wuwuzele, których większość produkowana jest w Chinach, nie schodzą z pierwszych stron gazet od początku mundialu i cieszą się ogromną popularnością wśród kibiców z Afryki. Organizatorzy MŚ rozważali wprowadzenie zakazu ich używania, bo dźwięk trąbek drażni piłkarzy, trenerów, dziennikarzy i kibiców z innych regionów świata oraz zakłóca przekaz telewizyjny.