- Zaskakuje mnie, że w Barcelonie już świętują zdobycie mistrzostwa. Tak naprawdę kluczowy będzie styczeń. Pamiętam, że dwa lata temu przyjechaliśmy tutaj i tylko zremisowaliśmy 3:3. Powiedziałem wtedy, że jednak wygramy ligę i wówczas to się nam udało. Salgado uważa, że gdyby na Camp Nou mógł zagrać skrzydłowy Arjen Robben, szanse na zwycięstwo "Królewskich" byłyby większe. - Szkoda, że nie mogliśmy liczyć na pomoc Robbena w tym spotkaniu - narzekał. - Wszyscy nas już skreślają, to nas irytuje. Bardzo nam szkodziły też te wszystkie żarty i szyderstwa przedmeczowe. Różnica, jaka nas dzieli od Barcelony wynosi teraz 12 punktów i potrzebujemy wsparcia naszych kibiców, by ją zniwelować - przyznał gracz "Królewskich".