Łodzianie zmagają się z problemami. Zespół, który w poprzednim sezonie występował na zapleczu Ekstraklasy, nie przystąpił do żadnych rozgrywek. Powstały nowy RTS Widzew Łódź wystąpił o możliwość rozpoczęcia rywalizacji od piątego poziomu rozgrywkowego. Zarząd PZPN-u przystał na tę prośbę. - Liczymy, że Widzew powróci do wielkiej piłki. Klub niedługo będzie miał nowy stadion. Trzymamy kciuki za łodzian. Podobnie, jak za inne drużyny, które zmagają się z podobnymi problemami - powiedział w trakcie wtorkowej konferencji prasowej prezes PZPN-u Zbigniew Boniek. Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź to stowarzyszenie, które chce odbudować i kontynuować tradycje i historię Widzewa. - Decyzja jest pozytywna. Na czwartek zwołamy zarząd ŁZPN-u, który zdecyduje o tym, jak będą wyglądać rozgrywki czwartej ligi. Zaproponuję zarządowi, by powiększyć rozgrywki do dwudziestu drużyn, dzięki czemu unikniemy sytuacji, w której w każdej kolejce jedna z drużyn będzie musiała pauzować - powiedział Edward Potok, prezes ŁZPN-u, cytowany przez "Dziennik Łódzki". Gazeta przypomniała, że to nie pierwszy taki przypadek. "Szefowie Widzewa mogli spodziewać się korzystnego rozstrzygnięcia podczas zarządu PZPN-u, bo przecież w ostatnich latach związek podejmował już takie decyzje w przypadkach klubów zasłużonych dla polskiego futbolu, które popadły w tarapaty finansowo-organizacyjne. W ubiegłym tygodniu zarząd Łódzkiego Związku Piłki Nożnej przyjął nowy Widzew w poczet swoich członków, od razu awansował go do rozgrywek klasy A oraz poparł wniosek klubu do zarządu PZPNu o pozwolenie mu na grę w czwartej lidze. Dokładnie tą samą drogą dwa lata temu poszedł ŁKS, który dzisiaj występuje w rozgrywkach trzeciej ligi" - napisano.