Reprezentant Rosji podpisał czteroletnią umowę i wkrótce przeniesie się na Stamford Bridge. Za jego transferem stoi właściciel londyńskiego klubu Roman Abramowicz, który był pod wielkim wrażeniem gry pomocnika zarówno w meczach reprezentacji, jak i CSKA Moskwa. Według nieoficjalnych informacji, jeden z najbogatszych ludzi świata zdecydował się wyłożyć na transfer Żyrkowa 30 mln dolarów. Oferta Chelsea przebiła inne - już od kilku miesięcy pojawiały się informacje, że piłkarzem poważnie zainteresowane są takie kluby, jak Barcelona czy Juventus Turyn. Żyrkow nie imponuje warunkami fizycznymi (178 cm i 70 kg), ale ze względu na technikę, mówi się o nim "rosyjski Ronaldinho".