"Giallorossi" nadal zajmują pewną drugą lokatę w tabeli, natomiast mediolańczycy są wciąż poza strefą gwarantującą udział w eliminacjach UEFA Champions League. Mimo wszystko, to jednak goście powinni być bardziej zadowoleni z podziału punktów, bowiem to Roma narzuciła na Stadio Olimpico swój styl gry i miała sporo okazji do zdobycia goli. Jednak tylko raz zdołała ją wykorzystać - już po 240 sekundach na listę strzelców wpisał się Philippe Mexes, pokonując Nelsona Didę ładnym uderzeniem pod poprzeczkę z linii pola karnego. Milan wyrównał w 62. minucie. Po rzucie wolnym (wywalczył go Ronaldo) Andrei Pirlo, do piłki najwyżej wyskoczył Gilardino, zdobywając bramkę strzałem głową. Ten sam napastnik miał świetną szansę, by w 80. minucie przechylić szalę na korzyść "rossoneri", ale w sytuacji sam na sam posłał futbolówkę obok słupka. W innym sobotnim meczu, Reggina Calcio przegrała u siebie z AC Siena 0:1. Jedyną bramkę w doliczonym czasie gry pierwszej połowy strzelił głową, z najbliższej odległości, Valerio Bertotto. Oba zespoły kończyły w "10" - arbiter wyrzucił z murawy gracza gospodarzy Alessandro Lucarellego oraz Daniela Corvię ze Sieny.