30 letni obrońca "Królewskich" uzasadnia swoją decyzję sentymentem jaki darzy klub z San Siro. Roberto Carlos przyznał, że to dzięki Nerazzurrim wypromował się w Europie i trafił do Realu, z którym święcił trzy razy triumf w lidze Mistrzów oraz dwa tytułu mistrza Hiszpanii. Brazylijczyk chce wypełnić swój kontrakt z Realem, który wygasa w 2005 roku i następnie przenieść się na sezon lub dwa do Włoch. - Poprosiłem o zgodę na taką przeprowadzkę Florentino Pereza i wierzę, że prezes Realu uszanuje moją decyzję. Dzięki Interowi wypromowałem się w Europie, wyjechałem do Madrytu i tam osiągnąłem wszystko co można. Triumfy w Lidze Mistrzów i mistrzostwa Hiszpanii nie przeszkodziły mi w zaangażowaniu w grę dla reprezentacji Brazylii, z którą zdobyłem wicemistrzostwo Świata (1998), Copa America (1999) i wreszcie Mistrzostwo Świata. Brakuje mi "tylko" Złotej Piłki, ale obiecuje, że kiedyś będzie ona moja. - powiedział Roberto Carlos. Zapytany czy to on, a nie Ronaldo powinien otrzymać "Balon de Oro" szybko odpowiedział: - Nie można zapomnać, co ten chłopak przeszedł i w jaki spektakularny sposób powrócił na szczyt. To był zdecydowanie jego rok. - dodał stanowczo Brazylijczyk. Roberto Carlos zasilił klub z Estadio Santiago Bernabeu przed sezonem 1996/97. Dla "Królewskich" wywalczył dwa mistrzostwa Hiszpanii (1997, 2001), trzy triumfy w Lidze Mistrzów (1998, 2000, 2002), Superpuchar Europy (2002), i dwa razy Puchar Interkontynenetalny (1998, 2002).