23 piłkarzy jest podejrzanych o stosowanie dopingu na mistrzostwach świata w Brazylii. W sumie na liście potencjalnych dopingowiczów znalazło się aż tysiąc rosyjskich sportowców. Sensacyjne doniesienia podał angielski dziennik "Mail on Sunday". Zawodnicy znaleźli się na liście Richarda McLarena, który ujawnił wcześniejsze wpadki dopingowe w Rosji. Pięciu zawodników, którzy grali na mundialu w Brazylii, wzięło także udział w tegorocznym Pucharze Konfederacji, który odbywa się w Rosji. Gospodarze w sobotę odpadli z turnieju. Za rok w Rosji mają zostać także zorganizowane mistrzostwa świata. Sensacyjnym doniesieniom zaprzeczył szef Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej - Witalij Mutko: "Media w Anglii piszą o nas tylko negatywnie i dzieje się tak od 2010 roku". "FIFA wciąż bada zarzuty przeciwko rosyjskim piłkarzom" - powiedział natomiast jeden z przedstawicieli tej federacji w rozmowie z "Mail on Sunday". Po wcześniejszych wpadkach dopingowych w Rosji, wiele federacji zawiesiło tamtejsze związki, a liczni przedstawiciele tego kraju nie mogli wystąpić m.in. na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. AK