Jeden punkt jest sukcesem beniaminka, który w całym spotkaniu oddał właściwie tylko jeden strzał na bramkę Pawła Kapsy. Gospodarze mieli o wiele więcej sytuacji do zdobycia bramki, ale zawiodła skuteczność. Najładniejszą akcję meczu przeprowadził w 32. minucie Maciej Rogalski, który przebiegł z piłką ponad trzydzieści metrów, mijając przy tym kilku piłkarzy Heko, jednak jego mocne uderzenie wyłapał Marcin Mańka.