Doświadczony napastnik Lecha był niekwestionowanym bohaterem sobotniego spotkania w Grodzisku. Reiss strzelił dwie bramki, asystował przy dwóch pozostałych trafieniach dla poznańskiej drużyny, dzięki czemu "Kolejorz" niespodziewanie ograł wicemistrzów Polski w derbach Wielkopolski. - Tym kibicom, którzy nie szczędzą gardła i pieniędzy i jeżdżą za nami często daleko, należy się trochę radości. Już w drugim kolejnym meczu wyjazdowym strzeliliśmy cztery bramki - cieszył się z sukcesu "Kolejorza" Reiss.