Na Santiago Bernabeu jako pierwszy Molinę pokonał ... Hector, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu Beckhama. Dziewięć minut przed przerwą kapitalną akcję Roberto Carlosa zakończył celnym strzałem Ronaldo. W 70. minucie prowadzenie "Królewskich" podwyższył strzałem głową Sergio Ramos, który wykorzystał kolejne precyzyjne dośrodkowanie Davida Beckhama. Efektowny sukces przypieczętował siedem minut przed końcem uderzeniem z rzutu wolnego Julio Baptista. Po tym zwycięstwie "Królewscy" powrócili na pozycję wicelidera tabeli. Podopieczni Juana Ramona Lopeza Caro wyprzedzili w klasyfikacji Osasunę Pampeluna, która w sobotni wieczór przegrała w Bilbao z Athletic 0:1. Za tydzień na Camp Nou prawdziwa weryfikacja aktualnej formy Realu. Rywalem "Galacticos" będzie oczywiście pewnie prowadząca w tabeli FC Barcelona. Kolejne punkty straciła Valencia CF. Podopieczni Quique Sancheza Floresa ulegli na wyjeździe FC Sewilli 0:1. Na Estadio Sanchez Pizjuan gospodarze zwycięskiego gola zdobyli dopiero w doliczonym czasie gry, kiedy to do siatki rywali trafił Jordi. Kilkanaście minut wcześniej ten sam piłkarz, wykonując rzut karny, trafił w poprzeczkę. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1?id=9911&nr=30">Zobacz WYNIKI 30. kolejki hiszpańskiej Primera Division</a> oraz <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1/tabela">TABELĘ</a>