"Jestem w kadrze meczowej, ale w pierwszym składzie raczej nie wyjdę, może pojawię się na boisku później. Dlaczego? Bo wygraliśmy ostatni mecz ligowy z Reading 2:0. Logicznie nie ma powodu, żeby robić zmiany w składzie" - powiedział Rasiak w "Przeglądzie Sportowym". "Jestem pewien, że dostanę swoją szansę. Na razie jestem zadowolony z tego, co prezentuje na treningach. Mam wrażenie, że Gary Megson, nasz menedżer również" - dodał polski napastnik. "Gra w Boltonie jest inna niż w Southampton. Gra się znacznie szybciej, dłużej utrzymujemy się przy piłce, gra jest bardziej kombinacyjna, zupełnie inna. Wiedziałem, że zespół gra dwoma skrzydłowymi i wysuniętym napastnikiem. Myślę, że idealnie pasuję do tego ustawienia" - zaznaczył. Rasiak został sprowadzony na Reebok Stadium w miejsce Nicolasa Anelki, który przeszedł do Chelsea Londyn. "Zastąpić Anelkę? Bez żartów, to przecież nie jest realne. Anelka był jedyny w swoim rodzaju. Trener Megson nie ściągnął mnie po to bym zastępował Anelkę. Mam grać swoje, starać się, pracować ciężko, strzelać bramki" - podkreślił Rasiak.