W związku z relegacją i poważną dziurą w budżecie zanosiło się na to, że w lecie dojdzie do totalnej wyprzedaży zawodników z St. Mary's Stadium. Wśród piłkarzy, którzy oficjalnie zadeklarowali chęć odejścia z klubu są polscy napastnicy - Marek Saganowski i Grzegorz Rasiak. Obaj w tym sezonie byli wypożyczeni z Southampton do innych zespołów. Rasiak bronił barw Watford, a Saganowski z duńskim Aalborgiem występował w Lidze Mistrzów, ale w połowie sezonu wrócił do Anglii. Klubowy menedżer, Mark Wotte przyznał, że Polacy to jak na razie jedyni zawodnicy, którzy noszą się z zamiarem opuszczenia klubu. - Kiedy spada się z Championship, to trzeba pogodzić się z tym, że można stracić jednego czy dwóch piłkarzy i nie mówię tylko o Grzegorzu Rasiaku czy Marku Saganowski, którzy głośno mówią o chęci odejścia z klubu. Oni mogą odejść, ponieważ są zbyt kosztowni na realia League One - tłumaczy Wotte. - Jednak na razie nikt oprócz nich nie zgłosił oficjalnie chęci odejścia - dodaje Holender. Wotte zapewnił także, że w klubie trwają mocne zabiegi o zatrzymanie na przyszły sezon dwóch zawodników z doświadczeniem w Premier League, Jasona Euella i Bradley Wrigth-Phillipsa. - Rozmawialiśmy z nimi i oczywiście zaproponowaliśmy im mniejsze pieniądze, ale mamy nadzieję, że mogą się nam przydać w League One. Mają też inne propozycje, w końcu są wolnymi zawodnikami, ale chcą poczekać na rozwój sytuacji tutaj. To pokazuje, że oni naprawdę lubią ten klub i nie chcą odchodzić za wszelką cenę - mówi Wotte. - Mamy warunki na miarę Premier League, co jest bardzo ważne dla zawodników. Oni potrzebują właściwego miejsca do trenowania. Myślę, że to dobra podstawa do tego, by wrócić do Championship, a w dalszej perspektywie do Premier League - puentuje menedżer "Świętych".