Napastnik Groclinu Grodzisk Wielkopolski w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej" stwierdził, że wiele osób z otoczenia prezesa twierdzi, że ten nie umie przegrywać nie tylko w piłkę, ale i w tenisa. - Może mają rację? - dodaje Rasiak. Piłkarz Dyskobolii przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski i dziś zagra w towarzyskim meczu z Irlandią. Będzie to jego pierwszy występ w poważnym meczu od ponad dwóch tygodni. Mimo to Rasiak uważa, że jest w dobrej formie. - Często zostaję po zajęciach i trenuję dodatkowo. Odkąd zostałem odsunięty, trenuję więcej niż zwykle, bo wiem, że w weekend nie będę grał. Wszystko po to, by grać w kadrze - powiedział piłkarz "GW". Rasiak po meczu z Irlandią postanowił wrócić do Grodziska i normalnie trenować. - W czwartek normalnie zjawiam się na treningu i... zobaczę, co będzie. W każdym razie będę chciał wiedzieć, na jakiej podstawie umowę ze mną rozwiązano. Klub sportowy to nie sklep spożywczy. A piłkarz nie jest towarem, który można schować pod ladę bez przyczyny. Jeśli dostanę wypowiedzenie, to przynajmniej liczę, że prezes mi je wręczy osobiście - dodał reprezentant Polski.