Jak podaje "The Sun" działacze "Spurs" złożyli propozycję objęcia posady szkoleniowca, obecnemu menedżerowi Manchesteru City, Markowi Hughesowi. Walijczyk miałby pojawić się na White Hart Lane jeszcze przed 18 października, kiedy to Premier League wznowi rozgrywki po przerwie reprezentacyjnej. Nie wiadomo jak na propozycję zareagował sam zainteresowany, który u swojego dotychczasowego pracodawcy może liczyć na nieograniczone niemal środki finansowe. Właścicielem "The Citizens" jest bowiem arabska grupa inwestycyjna Abu Dhabi, której szefowie zapowiadają zimą spore wzmocnienia składu. Po sześciu kolejkach ligowych, Tottenham nadal pozostaje bez zwycięstwa i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Szefów klubu taka sytuacja nie zadowala, szczególnie że latem pozwolili Ramosowi wydać 66 milionów funtów na transfery, których efektów póki co nie widać. Do zespołu przyszli m.in. David Bentley, Roman Pawliuczenko, Giovani Dos Santos, zastępując Robbiego Keane'a i Dymitara Berbatowa, którzy odeszli z Londynu. "The Sun" twierdzi, że wyeliminowanie Wisły Kraków nie uratuje posady szkoleniowca, którego ostatnim meczem ma być pojedynek z Hull City w najbliższy weekend.