- Gdy zostanie wybrany nowy prezydent, usiądziemy i porozmawiamy. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, trudno. Zdaję sobie sprawę, że podpisałem kontrakt jedynie na sześć miesięcy. 30. czerwca moja umowa z Realem się kończy. Nie dostałbym nowej umowy za zdobycie któregoś z trofeów. Dlatego ewentualny brak wygranych tytułów nic tu nie zmieni - stwierdził szkoleniowiec. - Odkąd przyszedłem do Realu, ciągle trwa zamieszanie związane ze zmianą na stanowisku prezydenta klubu. Próbowałem się od tego odseparować i skoncentrować się na stronie sportowej. Tu osiągnęliśmy naprawdę wspaniałe wyniki - uważa Ramos.