Słowacki szkoleniowiec Groclinu Dyskobolii ma pretensję do swoich podopiecznych o brak zaangażowania podczas sobotniej konfrontacji z Polonią, którą piłkarze z Grodziska przegrali niespodziewanie 1:3. - Byłem zaskoczony lekceważącym podejściem piłkarzy do meczu. Na pewno zadam na środowej odprawie pytanie - o co panowie wam chodziło? Zawodnicy we własnym gronie muszą odpowiedzieć sobie co zagrali. Musimy jeszcze raz przeanalizować ten mecz. Nie jest sztuką ukarać kogoś, ważniejsze jest jednak wyciągnięcie wniosków z surowej lekcji - wyznał Radolsky.