- Nie winię bramkarza z utratę tych bramek. Cała drużyna się broni i cała atakuje. Bramki Wisły, poza tymi co my im podarowaliśmy były ładne. Strzał Uche był bardzo ładny, a pierwszy gol padł super kontrze. - Taka jest piłka. Trudno po takim meczu coś powiedzieć. To moja pierwsza porażka 1:6 na własnym stadionie. Jak 15 lat jestem trenerem, to nie pamiętam, abym w lidze przegrał u siebie 1:6. Trudno to przełknąć - zakończył Dusan Radolsky. <A href="http://nazywo.interia.pl">Wszystkie spotkania 20. kolejki ekstraklasy można śledzić w naszym serwisie NA ŻYWO</a>