Prowadzenie dla Bawarczyków padło w 10. minucie. Ze Roberto wymienił piłkę z Miroslavem Klose, a następnie z linii końcowej dośrodkował do nadbiegającego Francka Ribery, który skierował futbolówkę do siatki. Wynik w 42. minucie podwyższył Luca Toni. Na drugą połowę nie wyszedł Ribery (kłopoty z nogą), ale wydawało się, że dwubramkowe prowadzenie jest wystarczającą zaliczką dla Bayernu. I rzeczywiście okazało się, że tak jest, choć gospodarze potrafili zdobyć kontaktowego gola. W 52. minucie na bramkę monachijczyków uderzył Enrico Kern. Oliver Kahn zdołał sparować piłkę, ale trafiła ona pod nogi Christiana Rahna. Po jego strzale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce, a następnie poleciała do Kerna, który posłał ją do pustej bramki.