Na Westfalenstadion w Dortmund gospodarze objęli prowadzenie już w 7. minucie. Szarżujący Amoroso został sfaulowany w obrębie "16" przez Contrę i sędziujący to spotkanie Graham Poll wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki gości. Pewnym egzekutorem karnego był Amoroso. Gospodarze mieli po chwili świetne okazje do podwyższenia rezultatu, ale rozgrywający świetną partię Ewerthon i Rosicky zmarnowali dobre okazje. Jednak między 34. a 38. minutą Borussii udało się zdobyć dwa następne gole, a autorem trafień był Amoroso, który tym samym zapisał na swoje konto klasyczny hat-trick. Najpierw Brazylijczyk fenomenalnie ograł w polu karnym Laursena (przerzucił nad nim piłkę i przyjął ją na kolano) i pokonał Abbiattiego, a chwile później wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony Ewerthona i "szczupakiem" wpakował piłkę do siatki. Tuż przed przerwą szansę mieli goście, ale po wolnym wykonywanym przez Pirlo futbolówka trafiła w słupek. W II odsłonie początkowo przewaga należała do Milanu, który chciał zdobyć przynajmniej jedną bramkę na wyjeździe. Akcje gości nie stwarzały jednak realnego zagrożenia dla dobrze zorganizowanej defensywy niemieckiej drużyny. Borussia otrząsnęła się po chwili z przewagi przyjezdnych i to ona, mimo wysokiego już prowadzenia zaczęła stwarzać kolejne sytuacje. W 62. minucie po nieudanej pułapce ofsajdowej za linią obrony Milanu znalazł się Ewerthon, który pociągnął lewą stroną do końcowej linii i wyłożył piłkę Heinrichowi, a ten z bliska dopełnił tylko formalności. W Mediolanie pierwszą okazję do objęcia prowadzenia zmarnował Feyenoord, kiedy w świetnej sytuacji tuż przed Fontaną znalazł się Van Hooydonk, ale nie trafił w światło bramki. Po chwili świetną okazję dla podopiecznych Hectora Cupera zmarnował Kallon. Inter szybko przejął inicjatywę, ale zarówno Kallonowi jak i Ventoli brakowało skuteczności. Trzeba też dodać, że w bramce ekipy z Rotterdamu świetnie spisywał się Zoetebier, kilkukrotnie nogami broniąc w groźnych sytuacjach. Pięć minut po przerwie padł gol dla gości. Po niskim dośrodkowaniu Van Hooydonka niefortunnie interweniował Cordoba i piłka wpadła do bramki obok zaskoczonego Fontany. Inter nadal miał przewagę w polu, ale nie mógł sfinalizować żadnej z akcji. Nie pomogło nawet wprowadzenie do gry w 70 . minucie Ronaldo (powrót do gry po kontuzji) oraz chwilę później Recoby. Feyenoord wygrał więc niespodziewanie na San Siro i jest w dobrej sytuacji przez meczem rewanżowym, który za tydzień rozegrany zostanie w Rotterdamie. W barwach gości całe spotkanie rozegrał Tomasz Rząsa, który w 42. ujrzał żółtą kartkę za brzydki faul na Conceicao. Wyniki pierwszych meczów 1/2 finału Borussia Dortmund - AC Milan 4:0 (3:0) Bramki: Marcio Amoroso 3 (7-karny, 34 i 38), Joerg Heinrich (62). Sędziował: Graham Poll (Anglia). Widzów: 52 000. Rewanż odbędzie się 11 kwietnia w Mediolanie. Inter Mediolan - Feyenoord Rotterdam 0:1 (0:0) Bramka - Ivan Cordoba (50-samob.). Sędziował: Lubos Michel (Słowacja). Widzów: 39 622. Rewanż odbędzie się 11 kwietnia w Rotterdamie.