Na boisku Polonii Warszawa do trzeciego sierpnia walczyć będzie osiem drużyn z rocznika 1997, w tym cztery zagraniczne (dwie z Ukrainy i po jednej z Niemiec i Węgier). Otwierając turniej Jerzy Piekarzewski, założyciel Fundacji na Rzecz Rozwoju i Promocji Sportu Młodzieżowego wspominał wydarzenia sprzed 64 lat. "Kiedy wybuchło Powstanie miałem tyle lat, ile uczestnicy turnieju. Wtedy jednak nie walczyliśmy na boisku, lecz z bronią w ręku. Na tym terenie ginęli mali powstańcy, stąd pomysł zorganizowania turnieju na ich cześć" - mówił zwracając się do młodych piłkarzy. Uczestnicy turnieju oraz jego organizatorzy i przedstawiciele PZPN złożyli kwiaty pod Pomnikiem Małego Powstańca przy Podwalu. Jerzy Engel, wiceprezes do spraw szkoleniowych PZPN wyraził nadzieję, że turniej wejdzie na stałe do kalendarza sportowego Warszawy. Turniej rozpoczęły mecze Polonii Warszawa z Okęciem Warszawa (1:2) i Agrykoli Warszawa z Legią (10:0). Zagrały też Fortuna Duesseldorf z FK Lwów (4:1) oraz węgierski Vac VLSE z Karpatami Lwów (5:1). Zawody potrwają do niedzieli na stadionie Polonii Warszawa przy ulicy Konwiktorskiej 6. W czasie Powstania Warszawskiego podczas nieudanego szturmu nocą z 21 na 22 sierpnia 1944 roku poległo na nim 12 żołnierzy batalionu "Zośka" Armii Krajowej. Finałowy mecz turnieju zaplanowano na niedzielę. W ostatnim dniu imprezy odbędzie się także spotkanie Reprezentacji Artystów Polskich z Reprezentacją Sejmu RP.