Do 2010 r. w stolicy Dolnego Śląska ma powstać ok. 32 km nowych ulic oraz 34 duże obiekty drogowe - mosty, wiadukty i tunele. Jak powiedział we wtorek koordynator projektów spółki Wrocławskie Inwestycje Piotr Wachulec, wszystkie inwestycje zostały już rozpoczęte, ale znajdują się na różnym etapie zaawansowania. - Daje to gwarancję, że ich budowa zostanie zakończona w terminie, czyli do 2010, to jest z rocznym buforem w stosunku do wymagań UEFA - dodał koordynator. Drogowe inwestycje we Wrocławiu podzielone są na trzy główne grupy: przebudowa ulic wokół mającego powstać na Euro stadionu na wrocławskich Maślicach, budowa północnej obwodnicy śródmiejskiej oraz budowa połączenia drogowego port lotniczy - droga krajowa nr 94 - stadion. Zdaniem Wachulca najważniejszą lokalizacją są tereny wokół stadionu. Do 2010 r. ma tam być wybudowany zespół komunikacyjny, który pozwoli dotrzeć kibicom do areny piłkarskiej. Przy stadionie powstanie m.in. węzeł tramwajowo-autobusowy, a także węzeł przesiadkowy, zaprojektowany w ten sposób, by obsługiwać zarówno kolej jak i specjalny, szybki tramwaj. Węzły będą połączone z parkingami rowerowymi, samochodowymi i autobusowymi, które powstaną bezpośrednio przy stadionie. - Również ulice wokół stadionu zostaną przebudowane stricte pod jego potrzeby. Powstanie 5 pasów ruchu, a komunikacja będzie sterowana w zależności od tego czy stadion się napełnia, czy też opuszczany jest przez widzów - dodał Wachulec. Zadaniem północnej obwodnicy śródmiejskiej jest usprawnienie komunikacji w okolicy Mostu Milenijnego, a dzięki budowie specjalnego łącznika drogowego, zostanie ona połączona z powstającą obwodnicą autostradową. Trzecią i najbardziej kosztowną inwestycją jest budowa połączenia drogowego port lotniczy - droga krajowa nr 94 - stadion. Powstanie ona w trybie "zaprojektuj - wybuduj". - Oznacza to, że zamawiający określa podstawowe założenia projektowe, a wykonawca, który wygra przetarg, wykonuje projekt budowlany, uzyskuje pozwolenia na budowę i on później wykonuje wszystkie roboty. Skraca to przede wszystkim czas potrzebny na realizację inwestycji - podkreślił Wachulec. Zdaniem koordynatora najtrudniejsze do wykonania są inwestycje w terenie zurbanizowanym. Problemy mogą również wystąpić w kwestii rozstrzygania przetargów. - Termin 2010 r. być może w niektórych miejscach się opóźni, może miesiąc, może dwa miesiące, ale nie zakładamy żeby mogło to zburzyć nam układ komunikacyjny, to jest właściwie niemożliwe - mówił Wachulec.