24-letniemu piłkarzowi z Rio de Janeiro wychodziło w poniedziałkowy wieczór w zasadzie wszystko. Praktycznie po każdym jego strzale piłka wpadała do siatki bezradnego Amałczenki. Ostatecznie zdobył cztery gole, podczas gdy gospodarzy było stać tylko na jedno trafienie. Honorową bramkę strzelił na dziesięć minut przed końcem Argentyńczyk Hector Bracamonte. CSKA wygrało 4:1. Cały mecz na ławce rezerwowych zwycięskiego zespołu spędził Dawid Janczyk. Swoją szansę otrzymał za to Mariusz Jop. Polski obrońca wszedł na boisko już w 10. minucie meczu, zastępując kontuzjowanego Aleksandra Szeszukowa. Nasz defensor derbów Moskwy nie będzie jednak miło wspominał. To on zawinił przy trzecim golu dla CSKA, a w 35. minucie za faul na strzelcu czterech bramek ujrzał żółty kartonik. CSKA - rywal poznańskiego Lecha w fazie grupowej Pucharu UEFA - dzięki zwycięstwu umocniło się na 2. miejscu tabeli ligi rosyjskiej. FK Moskwa - CSKA Moskwa 1:4 (0:2) 1:0 - Vagner Love 6. min 2:0 - Vagner Love 23. min 3:0 - Vagner Love 54. min 4:0 - Vagner Love 61. min 4:1 - Hector Bracamonte 80. min