Zawodnik stwierdził, że cały zespół powinien teraz prosić kibiców o wybaczenie za to, jak drużyna się ośmieszyła. - To, co się wczoraj stało nie ma żadnego wytłumaczenia. Nie ma dla nas usprawiedliwienia. To było bardzo zawstydzające. Nie pamiętam takiego wstydu, odkąd gram w piłkę. Teraz jednak nie ma co narzekać, to nic nie da - mówił zmartwiony piłkarz.