W przypadku zatrzymania pseudokibica w miejscu publicznym podczas dojazdu na mecz (na przykład na lotnisku, w pociągu, autobusie, na dworcach, stacjach benzynowych, barach, restauracjach czy parkingach) chuligan otrzyma natychmiastowy zakaz wstępu na imprezę sportową.Gdy jego uczestnictwo w burdzie się potwierdzi, otrzyma zakaz wstępu na stadion co najmniej na 5 lat, a w uzasadnionych przypadkach - nawet na całe życie. Wprowadza się instytucję sądów 24-godzinnych pozwalającą skazywać chuliganów przyłapanych na gorącym uczynku. W przypadku prawomocnego wyroku, osoba, wobec której orzeczono wspomnianą sankcję, będzie miała obowiązek stawienia się na komendzie policji w dniu i godzinie rozgrywania meczu ulubionej drużyny. Bilety na imprezę sportową (chodzi przede wszystkim o mecze piłki nożnej i hokejowe) mają być imienne. Każdy kibic ma być przypisany do konkretnego miejsca na stadionie. Na mecze ligowe, pucharowe i reprezentacyjne mają obowiązywać imienne karty kibica. Kibic, który będzie chciał nabyć bilet na stadion, będzie musiał okazać dokument tożsamości. Dla gości będą wyznaczone co najmniej dwa sektory o różnych kategoriach cenowych. Na stadionach ma obowiązywać zakaz zasłaniania twarzy, wnoszenia na obiekt noży i maczet oraz zakaz spożywania alkoholu. W wyjątkowych przypadkach dopuszcza się spożycie 3,5-procentowego alkoholu (niektórych marek piwa). Za nieuzasadnione naruszenie porządku mają obowiązywać wysokie kary finansowe sięgające kilku tysięcy euro. Na Słowacji nie ma finansowych możliwości przebudowy stadionów, tak aby kibice nie przemieszczali się między trybunami i nie mogli wtargnąć na płytę stadionu. Od kilku lat działają jednak specjalne oddziały policji do walki z chuliganami: jednostki konne z psami. Teraz funkcjonariuszom mają pomagać przedstawiciele klubów, które będą ponosiły koszty za ewentualne akcje policji na obiektach sportowych. Rządową nowelizację ustawy musi jeszcze zatwierdzić słowacki parlament. Deputowani mają na to miesiąc.