Tomasz Frankowski już na początku poniedziałkowego treningu zszedł z boiska, uskarżając się na bóle mięśnia czworogłowego. W ogóle nie ćwiczył także Daniel Dubicki. Indywidualnie trenowali Mauro Cantoro i Arkadiusz Głowacki. - Leczenie za granicą, jak widać na przykładzie Mauro, nie załatwia od razu sprawy - mówił wiceprezes Zdzisław Kapka. Argentyńczyk przebywał w Niemczech korzystając z pomocy tamtejszych specjalistów medycyny sportowej. W poniedziałek nie mógł jednak wznowić zajęć z piłką. Nadal przechodzi rehabilitację, ale wyłącznie w Krakowie, Arkadiusz Głowacki. Sztab medyczny Wisły czyni natomiast starania, aby już w najbliższy piątek mógł wystąpić Jacek Paszulewicz.