Obecna umowa wygasa w 2009 roku, ale obie strony chcą by Wichniarek pozostał w zespole co najmniej trzy lata dłużej. - Kiedy spotkaliśmy się ostatni raz, wszystko wydawało się ustalone i myślę, że doszliśmy do porozumienia - stwierdził dyrektor sportowy klubu Detlev Dammeier. Przedłużenie umowy wydawało się formalnością, ale pojawiły się nowe wątpliwości i jak twierdzi doradzający Wichniarkowi Andrzej Grajewski, potrzebne są dalsze rozmowy. - Artur chce grać dalej w Bundeslidze, ale klubowi potrzebne są wzmocnienia, sam sobie nie poradzi - zauważył. - Polak to nie worek ziemniaków, który można po prostu kupić, muszą być spełnione również inne warunki, by pozostał w drużynie. Ten tydzień, to ostatni moment na negocjacje i mam nadzieję, że władze klubu się na nie zdecydują - dodaje. Wichniarek występuje w Arminii od 2000 roku, z trzyletnią przerwą na grę w drużynie Herthy Berlin. W barwach drużyny z Bielefeldu został królem strzelców 2. Bundesligi.