Na Santiago Bernabeu przez 80 minut pachniało niespodzianką. "Królewscy" do tego czasu remisowali bowiem 1:1 z przeciętnym Racingiem Santander. Mało tego, to goście zdobyli pierwszą bramkę. W 16. minucie prowadzenie dla gości zdobył Izraelczyk Yossi Benayoun. Jedenaście minut później po akcji Ronaldo wyrównał Zidane i wydawało się, że kolejne bramki są tylko kwestią czasu. Piłkarze Racingu dzielnie się jednak bronili i dopiero dziesięć minut przed końcem ich opór złamał niezastąpiony Raul. Kapitan Realu najpierw wykorzystał świetne dośrodkowanie Figo, a w doliczonym czasie gry ustalił wynik meczu dobijając strzał Solariego. "Królewscy" wystąpili w tym spotkaniu bez lekko kontuzjowanego Davida Beckhama. Fotel lidera odzyskało Deportivo La Coruna, które na Riazor pokonało prowadzącą dotychczas w tabeli Valencię 2:1. Dla podopiecznych Rafy Beniteza była to dopiero pierwsza porażka w tym sezonie. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1">Zobacz wyniki 10. kolejki Primera Division</a>